Alterra serum Orchidea 30ml.
Skóra dojrzała i wymagająca. Pielęgnacja, która przywraca harmonię i rozpieszcza.
W moje ręce ostatnio trafiło to serum:) Może nie mam cery dojrzałej ale jak najbardziej wymagającą.
Zapraszam do lektury:)
Opakowanie:
Produkt jest dostępny w ładnym kartonowym opakowaniu co bardzo mi pasuje:) Kolorystyka jak widać.Serum znajduje się w szklanej buteleczce z pompką -jak dla mnie bardzo fajny pomysł, jedynym minusem jest to, że czasem wyciska się za dużo serum ale wszystko jest do opanowania:)
Co obiecuje producent?
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Serum Alterra zostało opracowane specjalnie do skóry dojrzałej i wymagającej. Dzięki bogatemu i intensywnie pielęgnującemu olejkowi arganowemu* w połączeniu z roślinną gliceryną skóra jest optymalnie rozpieszczana, regenerowana i długotrwale nawilżana. Wartościowe ekstrakty z orchidei, skrzypu* i zielonej herbaty* pielęgnują i wygładzają skórę, nadając jej uczucie przyjemnej gładkości. Ekstrakt z miłorzębu, naturalny koenzym Q10 i kwas hialuronowy chronią przed wolnymi rodnikami i zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Delikatny zapach kwiatów rozpieszcza zmysły.
* z kontrolowanej biologicznie uprawy.
Stosowanie:
Serum Alterra nałożyć na skórę twarzy po jej oczyszczeniu i odświeżeniu, następnie delikatnie wmasować. Idealne również przed zastosowaniem kremu na dzień Alterra Orchidea.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
I skład:
Alkohol może odstraszać, ale on szybko odparowuje, w dalszej części widzimy sporo naturalnych olejków:) Jak dla mnie skład jak najbardziej na tak. Serum stosuje gdy moja skóra jest zmęczona lubię podładować jej akumulatory, spina troszkę skórę dlatego też po wchłonięciu nakładam krem przeważnie robię tak na noc. Moja skóra jest bardziej nawilżona, napięta bardziej promienna:)
Konsystencja jest niestety troszkę kleista ale to kosmetykowi za ok 14 zł możemy wybaczyć.
Zapach mi nie przypadł do gustu.
Miałyście? Stosowałyście coś z tej serii?
Pozdrawiam :)
W moje ręce ostatnio trafiło to serum:) Może nie mam cery dojrzałej ale jak najbardziej wymagającą.
Zapraszam do lektury:)
Opakowanie:
Produkt jest dostępny w ładnym kartonowym opakowaniu co bardzo mi pasuje:) Kolorystyka jak widać.Serum znajduje się w szklanej buteleczce z pompką -jak dla mnie bardzo fajny pomysł, jedynym minusem jest to, że czasem wyciska się za dużo serum ale wszystko jest do opanowania:)
Co obiecuje producent?
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Serum Alterra zostało opracowane specjalnie do skóry dojrzałej i wymagającej. Dzięki bogatemu i intensywnie pielęgnującemu olejkowi arganowemu* w połączeniu z roślinną gliceryną skóra jest optymalnie rozpieszczana, regenerowana i długotrwale nawilżana. Wartościowe ekstrakty z orchidei, skrzypu* i zielonej herbaty* pielęgnują i wygładzają skórę, nadając jej uczucie przyjemnej gładkości. Ekstrakt z miłorzębu, naturalny koenzym Q10 i kwas hialuronowy chronią przed wolnymi rodnikami i zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Delikatny zapach kwiatów rozpieszcza zmysły.
* z kontrolowanej biologicznie uprawy.
Stosowanie:
Serum Alterra nałożyć na skórę twarzy po jej oczyszczeniu i odświeżeniu, następnie delikatnie wmasować. Idealne również przed zastosowaniem kremu na dzień Alterra Orchidea.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
I skład:
Alkohol może odstraszać, ale on szybko odparowuje, w dalszej części widzimy sporo naturalnych olejków:) Jak dla mnie skład jak najbardziej na tak. Serum stosuje gdy moja skóra jest zmęczona lubię podładować jej akumulatory, spina troszkę skórę dlatego też po wchłonięciu nakładam krem przeważnie robię tak na noc. Moja skóra jest bardziej nawilżona, napięta bardziej promienna:)
Konsystencja jest niestety troszkę kleista ale to kosmetykowi za ok 14 zł możemy wybaczyć.
Zapach mi nie przypadł do gustu.
Miałyście? Stosowałyście coś z tej serii?
Pozdrawiam :)
rzeczywiście skład ma bardzo przyjemny! ja teraz mam ochotę na ten nowy olejek, ale tym również kusisz! :)
OdpowiedzUsuńOj nowy też bym wypróbowała:) Cieszę się że kuszę w końcu nie tylko Wy mnie kusicie:D
UsuńA ja zuzylam do nog :D
OdpowiedzUsuńNo ładnie :D
UsuńNie próbowałam jeszcze nic z tej serii. Mam skłonności do przesuszania skóry i wspomagam się nawilżającym serum z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńZ Tołpy nic nie miałam ale coraz częściej słyszę, że ich kosmetyki są fajne muszę coś spróbować:)
UsuńNiestety nie czuję się zaintrygowana :( Przyznam, że po pierwsze alkohol zniechęca, a po drugie kleista konsystencja.
OdpowiedzUsuńDla każdego coś innego :)
UsuńJuż pędzę:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ciekawa jestem jakby się sprawdziło na tłustej, wrażliwej cerze, bo oleista konsystencja nie wróży nic dobrego :D
OdpowiedzUsuńOj nie mam pojęcia moja cera ostatnio takie kosmetyki chłonie brakuje mi nawilżenia:)
Usuń