Dla odmiany postanowiłam wypróbować maseczkę w płacie:) A co mi szkodzi zdania na temat tej maseczki są podzielone, sama była sceptycznie nastawiona , ale raz kozie śmierć postanowiłam spróbować.
opis producenta:
Firma MARION Kosmetyki stworzyła serię maseczkę w formie włókiennego płatku w kształcie twarzy nasączonego aktywnymi substancjami. Zawarty w masce płyn nie spływa, co umożliwia swobodne poruszanie się w masce. Łatwe w stosowaniu i przynoszące doskonałe efekty już po 10 minutach. Wystarczy maskę nałożyć na twarz, a po zastosowaniu przemyć twarz wodą.
Niezwykle wygodna maska, idealnie dopasowana do kształtu twarzy. Zawarty w maseczce ekstrakt z miodu zmiękcza oraz odżywia skórę. Proteiny jedwabiu poprawiają kondycję skóry oraz nadają jej jedwabistą gładkość i miękkość. Dodatkowo specjalnie dobrany kompleks witamin A, E i H zatrzymuje i reguluje zawartość wody w skórze, poprawia jej koloryt oraz doskonale nawilża, wygładza i ujędrnia skórę. Polecana dla cery suchej i mieszanej.
EFEKT: ODŻYWIONA I ZREGENEROWANA SKÓRA
Maseczka średnio dostosowuje się do twarzy co skutecznie umożliwia poruszanie dla mnie to minus gdyż nie znoszę siedzieć bezczynnie:)No ale poświęcić się mogę cóż mi szkodzi:)
Skład:
Aqua, Glycerin, Peg-12 Dimethicone, Phenethyl Alcohol (and) Caprylyl
Glycol, Panthenol, Hydrolyzed Silk, Mel (Honey) Extract, Propylene
Glycol (and) Oikysirvete 20 (and) {anthenol (and) Linoleic Acid (and)
Linolenic Acid (and) Arachidonic Acid (and) Tocopherylactate (and)
Retinyl Plmitate (and) Bioflavonids (and) Biotin (and) Ptyidoxine Hcl,
Hydroxyethylcellulose, Teetrasodium Edta, Parfum, Citric Acid,
Troethanoloamine,
Podsumowując:
Nie umiem określić się do tej maseczki idealna nie jest, po ściągnięciu skóra jest tłusta czego nie znoszę, ale z drugiej strony nawilża. Po umyciu twarzy (niestety musiałam nie mogłam wytrzymać z tym dziwnym uczuciem:) ) jest gładka jakby napięta.
Cena to ok 4 zł więc nie straciłam myślę że jest warta wypróbowania, może innym się spodoba ja oceniam ją 3/5 warto wiedzieć że coś takiego jest, ale na chwilę obecną testuję dalej:)
Macie może jakąś maseczkę w płacie godną polecenia czy z każdą odczucia spadania i odklejania są powiązane? Pozdrawiam
Raczej nie dam jej szansy. Tłusta warstwa na twarzy nie brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńniestety nie ale po zmyciu jej efekt ciekawy:)
Usuńja aktualnie nie używam takich maseczek ;)
OdpowiedzUsuńJa musiałam spróbować:)
UsuńPrzyznam że maseczki z Marion nigdy nie miałam ale może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMaseczek jest za duży wybór aby wszystkie mieć:)
UsuńTen diabeł wywołał u mnie wysypkę!
OdpowiedzUsuńOj ja mam spokój, czytałam wiele recenzji na jej temat i pierwszy raz się spotykam żeby spowodowała wysypkę:/ Nie dobrze
Usuńnie próbowałam, ale zawsze kuszą mnie maseczki tej firmy:)
OdpowiedzUsuńMają coś w sobie:)
Usuńteż kupiłam taką maseczkę w płacie, ale matującą. Ciekawe jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję:)
Usuńnie dla mnie :P
OdpowiedzUsuń3 to i tak wysoka ocena:) ostatnio czytam trochę nieprzychylnych opinii o firmie Marion, sama już nie wiem co o niej myśleć..
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam jest wiele opinii na jej temat , każdy ma inne odczucia:)
OdpowiedzUsuńU mnie leży w kosmetyczce z maseczkami i czeka na swoja kolej. Wczoraj miałam ochotę jej spróbować ale zrezygnowałam. Teraz już mnie zupełnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńOj nie dobrze szkoda wyrzucać może akurat się spodoba:)
Usuń