Witam Was dziewczynki bardzo cieplutko, i gorąco przepraszam za moją nieobecność.
Dziś pędzę do Was z moim ostatnim odkryciem:) A Wszystko zaczęło się od problemów ze skóra twarzy na które Cholera Naczelna poleciła mi siemię lniane. A więc do rzeczy:
Siemię lniane to nasiona lnu zwyczajnego, używane jako zielarski środek leczniczy. Są to płaskie nasiona, barwy szarobrązowej. po zalaniu ciepłą wodą otaczają się dużą ilością śluzu.
Zawiera między innymi wit. E (zwaną witaminą młodości), kwas tłuszczowy omega 3, substancje śluzowe i oleiste, białko, cynk, fitosterole ( obniżają poziom szkodliwego cholesterolu), flawonoidy ( właściwości przeciwzapalne i rozkurczowe).
Kupujemy siemię całe, gdyż zawarte w nim związki szybko się ulatniają:)
Właściwości zdrowotne:
- łagodzi podrażnienia przewodu pokarmowego, poprzez działanie osłaniające jest stosowany pomocniczo przy wrzodach, nieżytach i bólach żołądka, dwunastnicy i jelit. Chroni żołądek podczas kuracji antybiotykowej
- Obniża poziom złego cholesterolu, chroni przed miażdżycą
- zawiera witaminę E
- jest źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, zwłaszcza tych z grupy omega 3, które dzięki obecności wit. E, są chronione przed utlenianiem
- zewnętrznie może być stosowane do okładów przy suchej skórze, trądziku oraz zmiękczających skórę.
Jak stosować?
1. Można spożywać na surowo jako dodatek do jogurtów i sałatek.
2. 1-2 łyżeczki zmielonego siemienia zalać gorącą wodą. Pijemy na czczo.
3. Wywar jest również znakomitą maseczką na włosy. 2-3 łyżki siemienia( całe ziarenka) zalewamy szklanką wody i gotujemy kilka minut. Powstały preparat odcedzamy i nakładamy na umyte włosy. Trzymamy ok 30-40 min. Spłukujemy. Można dodać do takiej mieszanki odżywki do włosów.
4. Taki kisiel możemy również nakładać na twarz, staje się ona napięta , miła w dotyku i nawilżona. Ma właściwości oczyszczające pory.
5. W resztkach kisielu można zamoczyć paznokcie ok 15 min. Staja się one mocne i twarde:)
6. Siemie lniane polecane jest również jako okłady na bóle zatokowe i gardła.
Bardzo lubię takie domowe sposoby na.... Tanie ciekawe i bez chemii, na co staram się ostatnio uważać po problemach z twarzą.
A Wy stosujecie, a może macie jakieś inne pomysły na wykorzystanie tego cuda:)
Czekam na Wasze propozycje.
Pozdrawiam
Publikuję na: klik
siemie lniane na włoski - to jest to ;)
OdpowiedzUsuńO tak nie jestem fanką konsystencji ale efekt genialny:)
Usuńkiedyś piłam len w celach zdrowotnych ale nie stosowałam go w celach kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńhttp://cosmetics-my-live.blogspot.com
Nie wiem czy dałabym radę go wypić, ale kosmetycznie dla mnie rewelacja:)
UsuńNigdy go nie stosowałam ale zainteresowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo polecam spróbować ciekawy produkt:)
Usuńmyślę by wrócić do maseczek z siemienia. Zawsze łącze wtedy maseczkowanie włosów z twarzą, bo efekty są super:))
OdpowiedzUsuńRobię dokładnie tak samo wszystko raz dwa:)
Usuńpiłam kiedyś siemię i bardzo mi smakowało, muszę do niego powrócić, bo przy bólach miesiączkowych sprawdza się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńO tego nie wiedziałam ale jakoś nie mogę się przemóc aby spróbować:)
UsuńA ja kiedyś moczyłam sobie stópki z tym glutku, miło nawilża :D
OdpowiedzUsuńo też ciekawy pomysł:)
Usuńużywałam siemienia tradycyjnie na włosy - czyli maska z glutków :) jak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńrobię tak samo tylko dokładam odrobinę odżywki włosy super w dotyku:)
Usuńjestem fanką siemienia :) spożywane codziennie świetnie wpływa na trawienie i wzmacnia i nawilża skórę od wewnątrz. Polecam się przemóc ;) Ja zalewam łyżkę siemienia gorącą wodą i zostawiam na kilka godzin po czym zjadam te ziarenka i wypijam wodę (nie ma to konsystencji kisielu, tylko ziarenka są troszkę pokryte żelem, wyglądają jak ziarenka winogrona ;) ).
OdpowiedzUsuńkurcze chyba muszę spróbować wiem że dziewczyny dodają np sok malinowy:)
UsuńMoja babcia piła siemię regularnie. Ja ostatnio zakupiłam sobie do stosowania na włosy. Zobaczę jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńczekam na Twoje wrażenia:)
UsuńKiedyś piłam siemię lniane, ale ich smak mi obrzydł i przestałam, za to jako maskę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńo nie jestem sama:)
Usuńja stosuje jako płukanke do włosów( 2 łyżeczki zalewam wrzątkiem a gdy ostygnie polewam włosy do ostatniego płukania)
OdpowiedzUsuńna to nie wpadłam bardzo ciekawy pomysł:)
Usuń