wtorek, 15 maja 2018

Zwiększamy objętość włosów



  Witam moi drodzy!
Przeglądając ostatnio ruch na moim blogu,zauważyłam, że od dłuższego czasu szukacie sposobów na objętość. Jak już pewnie zauważyliście temat jest dość skomplikowany, ponieważ mało kto ma włosy na które nie może narzekać. Wiem brzmi to nie zbyt fajnie ale taka już nasza natura... Zawsze chcemy mieć to czego nie mamy. Podczas mojej pracy z włosami i  z Wami mogę śmiało powiedzieć że tak właśnie jest. Jeśli mamy włos proste chcemy kręcone, krótkie chcemy długie i tak dalej.

Ale zacznijmy od początku bo jak we wszystkim najważniejsza jest kolejność. 


  1. Aby włosy prezentowały się znakomicie musimy o nie dbać . Niestety nawet najładniej ułożona fryzura nie będzie prezentować się dobrze jeśli włosy będą zniszczone, rozdwojone. Więc zaczynamy od świadomej pielęgnacji. Musimy bardzo dobrze poznać nasze włosy co jest dla nich dobre - z jakim kosmetykiem się polubią. Niestety to wcale nie jest proste nawet jeśli dla kogoś dany kosmetyk jest fajny, dla nas nie koniecznie musi być.Tutaj bardzo według mnie polecana jest metoda prób i błędów.
  2. Gdy już wiemy co fajnie działa na nasze włosy kolejną ważną uwagą jest odpowiednia długość. Niestety im włos dłuższy tym cięższy a co za tym idzie trudniejszy do odbicia. Jeśli jeszcze jest gruby to już w ogóle ciężej go podnieść. Pamiętajcie! Czasem dużo lepiej wyglądają krótsze fryzury niż długie postrzępione nitki. 
     
  3. Kolor. Jeśli mamy cienkie włosy fajnie wizualnie możemy je zagęścić odpowiednio dobraną koloryzacją. Jeden płaski kolor bardziej wygładza włosy robi jednolitą tafle. Jeśli już dodamy delikatny refleks coś dzieje się na włosie zauważamy ruch. Fajną sprawą jest ombre, sombre. Delikatne przejścia włos nie jest odcięty widzimy ruch. 
  4. Loki, delikatne fale . Zmiana struktury włosa. Tutaj jak wyżej jeśli włos nie jest prosty znowu coś na nim się dzieje jest wprawiony w ruch dla naszego oka jest go jakby więcej.  Jeden lok od drugiego odbija włos nie przylega on ciasno do reszty przez co jest ich więcej.
  5. Robiąc kucyk na rynku mamy do wyboru dużo wypełniaczy i innych cudów które mogą zwiększyć objętość naszego kuca. Fajnie sprawdza się tutaj metoda drugiego kucyka spinamy go pod spodem naszego głównego upięcia prze co włosów jest więcej.
  6. Tapir . Ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Ja osobiście na co dzień go nie polecam ponieważ niszczy włosy natomiast na większe wyjście jak najbardziej. Tylko pamiętajmy wszystko z umiarem aby fryzura była nada jak najbardziej naturalna. Mocno natapirowana wyczesana, zlakierowana głowa nie wygląda estetycznie. Natomiast delikatnie podtapirowany kucyk, bądź kok już ma swój kształt głowa lepiej się prezentuje.
  7. Karbowanie. To jest moja metoda. Po umyciu włosów i wysuszeniu karbuję włosy przy samej skórze . Zmiana struktury odbija włos unosi go. Przy dłuższych włosach użycie ciepła sprawia że nie opadną one w każdym momencie możemy je rozbić palcami wprawiając je w ruch. niestety ciepło niszczy włosy co mnie jednak pociesza to fakt że taka fryzura utrzymuje się aż do mycia więc ich tak nie katujemy, karbujemy zdrową nie zniszczoną część co też jest na korzyść. Jeśli czytacie mojego bloga zapewne już wiecie jakie jest moje zdanie w kwestii włosów: " To włosy są dla nas nie my dla nich'' dlatego te jeśli chcę wyglądać dobrze jestem w stanie użyć karbownicy. Ale w zamian odwdzięczam się pielęgnacją .
  8. Puder na objętość. Jak większość kosmetyków ma za zadanie oblepić włos przez co jest go więcej bardziej odbija od skóry. Zastępuje tapir mniej niszcz ale... No właśnie trzeba go używać umiejętnie i z umiarem. Niestety sypiemy go blisko skóry głowy przez co zawsze coś zostaje na niej więc lubi zatykać skórę . Nie oddycha ona prawidłowo, wytwarzane sebum jest zatykane. Po takich pudrach skóra głowy lubi swędzieć. Ale tak jak pisałam z umiarem i sporadycznie również fajnie się sprawdza . 
  9. Pianki, kosmetyki do stylizacji . Co tutaj dużo pisać mało jest na rynku kosmetyków które spełniają obietnicę z etykiety. Ja bynajmniej nie spotkałam pianki która nadaje objętość.Znaczy może nie tak. Objętość jest  po wysuszeniu niestety szybko ją tracimy. Włosy wracają do swojej formy . I większość takich kosmetyków zawiera alkohol w składzie, np w lakierach do włosów niby jakaś część odparowuje ale stosując większą ilość kosmetyków z tym składnikiem lubi on wysuszać .

Uhh. Dobrnęliśmy do końca. Może Wy coś dodacie ?
Może macie jakieś swoje złote metody? Jako posiadaczka cienkich włosów chętnie wypróbuję.
Pozdrawiam :)
 
PODPIS

1 komentarz:

  1. ja ostatnio zaczęłam czesać włosy w doł i jest całkiem spoko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę :) Każdy komentarz napędza mnie do dalszego pisania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...