Witam:)
Nareszcie wstrętna choroba zaczyna odpuszczać więc pędzę do Was.
Jako że święta na karku zaczynam porządki, najpierw w moich szafkach, i stąd właśnie pomysł na post:)
Będąc u fryzjera niejednokrotnie zastanawiałam się, czy sprzęt typu grzebienie, nożyczki, szczotki itp są czyszczone, dezynfekowane po każdym kliencie. I niestety stwierdzam że jest to mało spotykane.Ja przynajmniej na palcach zliczę jak widziałam takie przypadki. Czy macie podobne spostrzeżenia?
Mam nadzieję że nie .
Już wiemy jak czyścicie pędzle do makijażu, a teraz zadam pytanie:
jak dbacie o swoje szczotki?
Jest kilka sposób owszem mówię o takich domowych:)
Jak wiecie szczotki należy odpowiednio przygotować przed czyszczeniem, ja używam do tego grzebienia którym wyciągam wszystkie włosy.
1. Który sama stosuję:
Szczoteczką do zębów bądź pędzelkiem do nakładania farby zanurzonym w zwykłym mydle, chyba jest najlepsze myje dokładnie szczotki. Spłukuję pod bieżącą wodą. Obok przygotowuję sobie miskę z Ace( dezynfekuje) i szamponem zalewam to ciepłą wodą i umyte wcześniej mydłem szczotki zanurzam na jakieś 15 min. Uważam tylko na trzonki aby nie odbarwiły. Po wyciągnięciu dokładnie opłukuję pod bieżącą wodą i układam na ręczniku aby sobie spokojnie wyschły.
2.Kolejny przykład to nacieranie szczotek sodą zmieszaną z szamponem, następnie dokładne opłukanie pod bieżącą wodą. Nie stosowałam nie wiem czy soda ma może jakieś dezynfekujące działanie?
3. Czyszczenie grzebieni z włosów można wykonać też przy pomocy pianki do golenia. Nałożyć piankę na grzebień, zostawić na kilka minut, a później spłukać wodą.
A Wy jak dbacie o swoje szczotki itp? Może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby? Chętnie popróbuję:)
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam cieplutko:*
Oh ja raczej mam ubogą pielęgnacje szczotek i grzebieni.
OdpowiedzUsuńWłosy ściąga za pomocą pałeczek :D a dezynfekuje ja preparatem do dezynfekcji narzędzi :D
Nie ma jak tak:D
UsuńDo Ace bałabym się wsadzić, ale dobrym sposobem może być spryskanie szczotki octem lub roztworem sody oczyszczonej :)
OdpowiedzUsuńNa ocet bym nie wpadła ale ciekawy pomysł:) Ace wlewam niewiele i nic się nie dzieje:)
UsuńZazwyczaj nacieram je szamponem i spłukuje mocnym strumieniem wody :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety pozostałości po kosmetykach tak łatwo nie schodzą:)
Usuńoj teraz dałaś mi do myślenia...
OdpowiedzUsuńI o to właśnie chodziło:D
Usuńteraz mam grzebyk i myje go co olejowanie, ale jak uzywalam szczotki to wystarczylo mi tylko mycie jej co jakis czas odzywka:)
OdpowiedzUsuńNa to nie wpadłam:)
UsuńWoda z mydłem lub szamponem albo spsikuję spirytusem kosmetycznym :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze jak siedzę u fryzjera to się zastanawiam czy czyste te grzebienie mają :)
Jednak przewija się u nich sporo ludzi:D
UsuńGrzebień myję szczoteczką do zębów w wodzie z mydłem.
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie jak ja:)
Usuńoch ja raczej słabo dbam o szczotki :P
OdpowiedzUsuńNo pięknie:D Ja się sporo naczytałam o tym co na nich nam pozostaje i staram się być systematyczna:)
Usuń