środa, 29 kwietnia 2015

Kozieradka dobra na wszystko :)

    Opanowuje pomału całą sieć, niby taka niepozorna a jednak. Te które śledzą moje bloga pewnie już zauważyły, że od dłuższego czasu zmagam się z przetłuszczaniem włosów . Wiele na ten temat czytałam i postanowiłam spróbować prostego sposobu mianowicie wcierki z kozieradki. Gdy zaczęłam widzieć pozytywne skutki jej działania postanowiłam sprawdzić jakie jeszcze cuda ona czyni:)
W skrócie kozieradka jest to roślina, która ma szerokie zastosowanie ;
- w kuchni
- kosmetyce ( i właśnie na niej się dziś skupię)
- oraz w lecznictwie.
Wyjątkowe właściwości : wartościowe tłuszcze, flawonoidy, saponiny, białka i witaminy w tym F, D i PP. 
Łagodzi objawy choroby wrzodowej, obniża poziom cukru we krwi. Jest polecana przy stanach zapalnych błon śluzowych, gardła i jamy ustnej.Chroni naszą wątrobę przed toksynami, wspomaga ich usuwanie z organizmu.  I wiele innych...

Zastosowanie w kosmetyce :

  1. Tonik. Pomaga w walce z niedoskonałościami. Przyspiesza gojenie się ran, ma działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Łyżkę stołową kozieradki zalewamy wrzątkiem (ok 1 szkl )  i odkładamy pod przykryciem na ok 20  min. Odcedzamy i płynem przemywamy twarz. Taki domowy tonik bardzo fajnie uspokaja naszą twarz.
  2. Wcierka. Łyżkę nasion zalewamy ok 3/4 szkl wrzątku i przykrywamy do zaparzenia. Przelewamy wywar i wcieramy w skalp ( zaparzone nasionka można nakładać na twarz). Taka wcierka zmniejsza wypadanie włosów u mnie pierwsze oznaki były widoczne po ok tygodniu. Muszę również dodać że u mnie znacznie zmniejszyła przetłuszczanie . Należy pamiętać że taka wcierka wytrzymuje ok 3 dni, przechowujemy ją w lodówce. Ja nie mogę znieść jej zapachu ten rosół jest ze mną cały dzień :P dlatego też dodaję do niej kilka kropel ulubionego olejku zapachowego.
  3. Maseczka na twarz. Zalewamy łyżeczkę najlepiej zmielonych nasion niewielką ilością wrzątku.  I odkładamy , po pewnym czasie powstaje nam jakby galareta, którą nakładamy na twarz.

Macie może jeszcze jakieś zastosowanie kozieradki? Chętnie wypróbuję, gdyż myślę, że zostanie ona ze mną na dłużej. A może macie jakieś swoje sposoby na jej zapach? Zapraszam do udziału w ankiecie która znajduje się po prawej stronie:)
Pozdrawiam :) 
 

PODPIS

20 komentarzy:

  1. Dużo słyszałam o tym składniku :) musze kiedyś wypróbować jakieś płukanki na jej bazie.

    Obserwuję i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam zamiar kozieradkę kiedyś spróbować, ale jeszcze nie teraz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak zawsze mówię nie teraz, a potem zapominam :)

      Usuń
  3. Jako wcierki używałam jak najbardziej, ale nie słyszałam o toniku, ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja koleżanka ma problemy z trądzikiem przy systematycznym stosowaniu toniku z kozieradki twarz była bardziej zdyscyplinowana :)

      Usuń
  4. Stosowałam ją ok 2 tygodnie na włosy ale nie zauważyłam jakiś efektów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to za krótki okres. A z drugiej strony dla każdego coś innego :)

      Usuń
  5. nie potrafiłam zdzierżyć tego zapachu, ale na wypadanie pomagała ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zapach jest okropny, ale czego nie robi się dla urody :D a tak całkiem poważnie świeżo parzona kozieradka nie ma tak mocnego zapachu, sprawdziłam polecam :)

      Usuń
  6. Kozieradka faktycznie ma wspaniałe zastosowanie,polecam ją do wszelkich spraw związanych właśnie z medycyną i kosmetyką;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nienawidzę zapachu kozieradki:-) istny rosół na głowie:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. co nieco o niej słyszałam, ale jeszcze nie próbowałam nic z nią zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach ja wypróbować właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka wcierka tylko zapobiega wypadaniu, czy wspomaga wzrost?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku po systematycznym wcieraniu pojawiło się sporo baby hair, więc warto spróbować :)

      Usuń

Dziękuje za wizytę :) Każdy komentarz napędza mnie do dalszego pisania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...