farba do włosów- jaka?

   Witam! Postanowiłam napisać tego posta ponieważ mam nie lada dylemat:) otóż od wieków poszukuję farby do włosów w kolorze fioletowym.Pomyślicie takie nic, ot idę do drogerii i kupuję, otóż nie :)
Szukam i szukam zawsze coś nie tak a jak to u mnie bywa farbę muszę mieć już i teraz :) więc internet odpada czekając na przesyłkę i tak pójdę i kupię coś innego, no cóż taka jestem i już:)
    Może macie jakieś typy?Ja już pomału tracę cierpliwość albo wychodzą czarne, albo czerone czy tak ciężko o fiolet na głowie?
Ateraz moje przygody:

 Mój ostatni zakup to garnier olia niestety kolor chwycił prawie na czarno, przy każdym myciu leci fioletowa woda no i najważniejsze po jakiś dwóch tyg farba zaczęła przypominać fiolet, ale niestety jakiś bez wyrazu.Nie powiem włosy dzięki olejkom są o wiele milsze w dotyku, ale to nie to w niczym kolor nie przypomina tego na obrazku.

Następnie trafiłam na Joanne lubię te farby są nie  drogie i kolor wychodzi w miarę podobny.Nie będę dodawać zdjęć gdyż próbowałam wszystkich odcieni fioletowych. A więc 233 głęboki burgund - na opakowaniu ciekawy ale jak olia na początku ciemny a później przechodzi w jakiś brudny czerwony, 234 śliwkowa oberżyna - na razie najbardziej fioletowy ze wszystkich no ale mógłby być bardziej fioletowy:) 235 leśna jagoda ten w ogóle nie przypadł mi do gustu .Chyba tyle  w temacie Joanny chwilowo chyba będę zwracać uwagę na nią no chyba że dostanę ciekawe propozycje:)

 Następnie mój wybór padł na piankę koloryzującą palette Mouse color499 fiolet.I tu muszę pochwalić

faktycznie kolor początkowo ciemny ale po 2 myciu mamy fiolet, niestety przy każdym kolejnym myciu fiolet spływa z wodą wszystko w koło fioletowe, gdyby nie to barwienie na pewno bym wróciła.Ale myśl że wszędzie zostawiam po sobie ślady mnie przeraża:)

         Podsumowanie:
  Próbowałam jeszcze wielu innych farb, nie wymienię wszystkich bo zwyczajnie nie pamiętam :)  Był loreal, sayoss(po którym włosy okropnie się przetłuszczały), sięgnęłam nawet po palette ale też bez efektu.Nie oczekuje fioletu fioletowego (dobre:))chciałabym po prostu mieć ładny odcień, ale chyba zbyt wiele wymagam.
Więc drogie włosomaniaczki liczę na Was i Wasza pomoc może macie jakieś farby, które polecicie ?
Chętnie spróbuję , bo sama już nie mam siły, gdy stoję  przed półką w drogerii ogarnia mnie furia:)
Niby tyle tego wszystkiego a jakoś wybrać nie ma co , swoja drogą ciekawe czym to jest:)

Dziękuje za uwagę i czekam na propozycje:)